sobota, 16 stycznia 2016

Kilka nowych wieści..

Czas w naszym domu biegnie ostatnio dość nerwowo, mam nadzieję, że wkrótce wszystko wróci do normy. Zobaczymy jak będzie.
Sprawy z córcią ruszyły do przodu, po napisaniu listów do sądu został zmieniony nagle sędzia, również szybciej odbędzie się sprawa, ale w poniedziałek mam dzwonić, kiedy dokładnie, ponieważ nowy sędzia prowadzący bardzo prosił o czas na zapoznanie się z aktami sprawy do poniedziałku ;) da się? Oczywiście, że się da, tylko trzeba mieć trochę chęci i trochę serca i ludzkości w sobie. 
Myślę, że nie będzie tak źle tym razem, a jeśli będzie to będziemy pisać dalej, jesteśmy zdeterminowani, zdecydowani i gotowi do WALKI o swoje dziecko!

Jesteśmy po spotkaniu z właścicielem domu i jego synem, dowiedzieliśmy się wszystkiego, oni wcale nie naciskali na nas, robił to pośrednik od nieruchomości, którego firma w zasadzie sprzedaje dom (chcą pewnie szybko załatwić sprawę, bo pieniądze!) Pff.. 
Umówiliśmy się, że jak będą wszystkie dokumenty domu to spotkamy się i wtedy na spokojnie podpiszemy umowę przedwstępną. 
Trochę obawiamy się o kredyt, ale staniemy na głowie, żeby był! :) Dowiadywaliśmy się już o wszystko od A do Z i mam nadzieję, że będzie jakoś nawet dobrze! Musi być!

Choroba u Małej przeszła, wczoraj byliśmy na kontroli i gardełko zdrowe. Mała lepiej je, mleko też już zaczęło znów smakować. 
Ząbek pierwszy przebił się pięknie i cudownie go widać i czuć.. Dolna, lewa JEDYNECZKA! :) 

Praca mojego męża jak co roku organizuje choinkę, jeszcze rok wcześniej nie interesowała mnie choinka dla dzieci, wręcz "raziła w oczy". W tym roku idziemy najpierw z córeczką, a później sami. 
Jakoś średnio mam ochotę na tą choinkę, będą Ci znajomi, których nie cierpię. Działają na mnie jak płachta na byka, mam nadzieję, że nie skończy się to znowu głupimi pomysłami męża i awanturą na całego! Ehh..

Dzisiejszy dzień spędziłyśmy z Małą razem, byłyśmy u babci i dziadka, teraz wróciłyśmy, trzeba trochę posprzątać, bo jutro niedziela! :) Tak więc.. do roboty! :)




A tutaj nasze cudowne, śliczne, jedyne szczęście Meluśka! <3 
 



15 komentarzy:

  1. Ale się ucieszyłam :-). Same dobre wiadomości. Oby szlo tak dalej. No i Twój wymarzony dom :-) :-). Oby zabawa była udana mimo znajomych.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieję, że wszystko się uda szybko załatwić tym razem. Melusia cudowna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję ząbka :)
    Cieszę się, że coś się wreszcie ruszyło do przodu. I Powoli wszystko ułoży się tak, jak trzeba - z sądem, kredytem, wymarzonym domem :)
    Śliczne to Wasze szczęście!

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak jest! Trzeba brac los w swoje ręce, dobrze że męczysz sąd to i efekty są. Gratulujemy ząbka!

    OdpowiedzUsuń
  5. Też się bardzo cieszę, że sprawa ruszyła do przodu. Szkoda mi tylko trochę tego sędziego bo jak pisałaś wcześniej był on po Waszej stronie. Cyba, że piszesz o sędzinie z tej drugiej sprawy o dokumenty Amelki. Trzymam kciuki aby przed roczkiem Amelki wszystko się skończyło!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak właśnie teraz chodzi o sprawę z dokumentami. Tamten sędzia z wydziału rodzinnego nadal ten sam od początku. Choć z tego, co wiemy wina jest też po jego stronie, bo trzymał sprawę, dokumenty i nie wiedział, co robić!

      Usuń
  6. Widzisz, jakoś wszystko idzie powoli w dobra stronę. Dom + kredyt niestety idzie w parze ale ja taki pakiet wybralam 2 lata temu i nie zaluje, na prawdę warto :)
    Malutka rośnie i caly czas taka slodka.
    Trzymaj się, fajnie ze piszesz pomimo poddania się jakiś czas temu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. oby wszystko się udało:) cuuudowna kruszynka:) zazdroszczę trochę, bo ja to dwa Chłopy małe mam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie ze coś się ruszyło w sprawie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. No widzisz! Wszystko rusza małymi kroczkami do przodu, a i z domem jeszcze nic straconego :) Przy Waszej determinacji na pewno uda się obie sprawy doprowadzić do szczęśliwego finału :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Same dobre wiesci:) Trzymam kciuki! I zdziwilo mnie, ze to jednak wina sedziego byla - opoznienie:/ a wydawal sie taki sympatyczny...

    OdpowiedzUsuń
  11. http://vstka.blogspot.com/ zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakie dobre wiadomości. Teraz to tylko do przodu.

    OdpowiedzUsuń
  13. No i rewelka. Wszystko się da!
    Z domem także dobre wieści, trzymam nadal kciuki :*
    A co do choinki, to życzę dobrej zabawy,obyś tym razem miała dobre wspomnienia.

    OdpowiedzUsuń
  14. A jednak, no to super, czyli da się wszystko, zaczyna wychodzić znowu nad wami słoneczko :)
    Meluśka cudowna!!

    OdpowiedzUsuń