piątek, 19 czerwca 2015

Kilka słów ode mnie..

Postanowiłam skorzystać z okazji i napisać, co u nas słychać..


Tutaj moje największe szczęście na sesji zdjęciowej u cioci Sylwii.. :)


Jak zapewne wiecie pogoda nie dopisuje i spacery są takie nijakie. Albo wychodzimy, albo tak jak na przykład dzisiaj - jedynie autem i szybko po rynku przeleciałyśmy od sklepu do sklepu. Na tym skończył się spacer, bo zimno najzwyczajniej w świecie. 
Siedzimy we dwie właściwie w domu i nic ciekawego nie robimy poza oglądaniem telewizji. Wpatruję się w głupie programy ale jakoś nie mam do poczytania nic ciekawego.. Może dokończę w końcu 3 część mojego Greya?! :) 
Tylko, że jakoś ogarnęło mnie lenistwo, nic mi się nie chce.. 
Zastanawiam się, czy lenistwo nie jest spowodowane tym, że siedzę z Melką na kanapie, wcinam i patrzę w tv. 
Aj.. nie chcę stać się totalnym leniem-kanapowcem! Pomocy! :)

Dlatego też postanowiłam zaprzestać wcinać słodycze i słone przekąski!! 
Postanowiłam wprowadzić do swojego odżywiania więcej warzyw, owoców i ciemnego pieczywa, zamiast jasnego. 
Wybrałam grahamki, może wcale nie powinno się jeść pieczywa ale zupełnie nie potrafię zrezygnować i kropka.
Piszę to tutaj, bo jak tego nie zrobię - to.. no właśnie to, co? - pewnie nic z tego nie wyjdzie, a tak obiecuję wstawić zdjęcie przed i po. 

Tutaj przed poniżej..

Właściwie nic nowego więcej u Nas. Leci jak zwykle.

Miałam i mam nadal dylemat w co się ubrać do sądu. 
Nie chcę przesadzać tylko być sobą i dzisiaj kupiłam elegancką spódnicę długą z białymi paskami. 
Do tego po prostu założę białą bluzkę (która ma nadrukowane niebieskie dwa flamingi na sobie, chyba no.. że znajdę coś lepszego, a pewnie tak.) 
Obuwie oczywiście nie na szpilkach, tylko normalne jakieś. Balerinki, czy tam coś na koturnie chyba schludnego mam. 

Wygląda mniej więcej tak jak ta pokazana wyżej. :] co sądzicie? :)

***

Denerwuję się i zastanawiam o co będą pytać i jak to będzie wyglądało wszystko ale najważniejsze, że może to już TA sprawa i Maleńka zostanie nasza na zawsze. Jak wiecie nie do końca wiemy, czy to już koniec. 
Bo spodziewaliśmy się sprawy w sierpniu i tym razem sąd wcale nie miał nas wzywać o czym poinformowała kierowniczka sekretariatu w sądzie naszą opiekunkę prawną Małej. Dlatego stąd nasze zdziwienie, że sąd nas jednak wzywa. 

Ale opiekunce przyszły papiery, że małej nazwisko zmieni się tego dnia, co sprawa na nasze, więc może to ten dzień! :) Na to liczę!

Uciekam powolutku, bo po 20 kąpiemy naszego szkraba! :) 

Ulewanie i wymioty nadal zdarzają się mimo tego, że podaję Meli nawet i w nocy Gastrotuss. Nadal pobolewa ją brzuszek. Faktycznie zapisuję nas do dobrego specjalisty. Niech zerknie swoim okiem na nią.

Kilka zdjęć na koniec...





Tutaj jeszcze ostatnie zakupy, na które zabrał nas tatuś.. Myślę, że na upalne dni przyda się wszystko w sam raz.. Teraz mam komu kupować! :) 


Pozdrawiam!
Odezwę się w środę wieczorem! :) 

20 komentarzy:

  1. Spódnica jest super. Kochana takiej figury to tylko pozazdrościć Ci mogę.
    Trzymam kciuki za środę:)
    Macie cudowną Córeczkę :)))
    Buziaki;***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja figura to tylko na zdjęciach taka. Jestem wysoka i szeroka w biodrach i ramionach i dodatkowo duży biust i trochę brzucha - powstaje od razu baba olbrzym! Nie lubię tego i tamtego. Ale co zrobić.
      Dziękujemy za wsparcie Kochana :)

      Usuń
  2. Kochana...laska z Ciebie i tyle...chyba siebie nie doceniasz....jak dla mnie wygladasz szalowo...a ta spodnica...zazdroszcze...ja w kazdej wygladam jak slonica.... mala jest cudowna....przesliczna....i tak jak zawsze sie upieralam ze wole syna to jak patrze na te dziewczynkowe ubranka to w dolku sciska....buziaki dla was! Trzymam kciuki i daj znac po jak wam poszlo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekaj, czekaj - może jeszcze będzie ;) trzymam kciuki żeby się udało :)
      Ja chciałabym drugiego synka :) ale co Bóg da! :)
      A figury serio nie mam szałowej. Złe zdjęcie wstawiłam :)
      Może wstawię inne w kolejnym wpisie :) to zobaczysz :)
      Ściskam Was! Buziaki dla Ciebie i Janka! :)

      Usuń
  3. Hmmmm zgadzam się z komentującymi wyżej raczej to idealna figura a spódnica świetna. Nas w sadzie pytali z czego żyjemy jak pracujemy czy kochamy syna jak mieszkamy itp; nic ciekawego prosta łatwa sprawa ale nerwy ogromne.Trzymam kciuki, oj rośnie wam ta kruszynka. Pozdrawiam Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za wsparcie :) oby było dobrze! Musi być! :)
      Powtarzam się ale wybrałam złe zdjęcie i nie widać :) buziaki

      Usuń
  4. Cudowna księżniczka, uwielbiam takie sesje dziecięce - sami robiliśmy Smerfowi, bo jakoś nie potrafię robić ładnych ujęć, a pamiątka na przyszłość świetna.
    Zgadzam się z poprzedniczkami, że super wyglądasz :) naprawdę!
    Sama stresowałam się przed sprawą, rzecz jasna na wyrost, bo było przyjemnie i miło. Były pytania m.in. o to, jak wygląda nasz dzień, jaka była droga do adopcji, co rodzina na pojawienie się Smerfa itp. Ogólnie sama radość opowiadać o swoim maluchu :)
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzymam kciuki i czekam niecierpliwie na wiesci:) Powodzenia:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Córcia do schrupania :) Śliczności.
    Oświeciłaś mnie. Ja tu planuję co nałożę na Chrzest, a przecież przed nami jeszcze sąd. Mam jeszcze sporo czasu. Ale pewnie to będzie jakaś sukienka. W tej spódnicy wyglądasz szałowo.
    Miłego wieczoru

    OdpowiedzUsuń
  7. W spódnicy to nie ja :-o
    Tylko zdjęcie z netu :) siebie pokaże wkrótce :D do tego sądu to tak nie wiadomo jak się ubrać. :) nie na luzie i nie sztywno ale tak w sam raz ;) ja chrzciny planuje dopiero we wrześniu :) buziaki Kochana!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas też we wrezśniu - 6. Trochę ryzykuję, bo 11 VIII rozprawa, 25 uprawomocnienie wyroku (po prośbie o skrócenie czasu), 2-3 później mam nadzieję papier i nowy akt. Nie wiem czy dobrze robimy. Może trzeba poczekać, ale ileż można czekać.

      Usuń
    2. Wiem co czujesz.. My tyle czekamy, bo chrzestny w Holandii mieszka, a chrzestna w Gdyni :) i to się już do nich chcielibyśmy dostosować . Ale u nas to pewnie w ostatni weekend września :)
      Oby się Wam udało tylko wszystko załatwić :) u nas myślę, że ksiądz przymknął by oko jakbyśmy czegoś nie mieli na czas :) bo zna sprawę i baaardzo nam kibicuje :) - byłam baaardzo zaskoczona :D ale miło :)
      Kochana będzie dobrze! Synuś jest już wasz i koniec! :) buziaki!

      Usuń
  8. Kochana! Zupełnie nie widzę Twojego bloga! Czy mogę liczyć na zaproszenie? :) ja nie wiem jak to się stało!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Blog jest zablokowany, dlatego nie widzisz nowych postów. Przed chwilką wysłałam zaproszenie.
      U nas z Chrztem od wczoraj trochę się zmieniło. Postanowiliśmy, że przesuniemy go. Być może będziemy chrzcili nasze dzieciaczki jednego dnia :)

      Usuń
  9. Trzyma kciuki za szybkie rozwiązanie sprawy. Mała urocza, nie mogę oderwać wzroku:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ta sprawa to już tylko formalność, pójdzie raz dwa. Córeczka śliczniutka. Trzymam kciuki za sprawę.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale laska z Ciebie :))
    A malutka śliczniutka i mam nadzieję, że już niedługo będzie TYLKO i TYLKO Wasza :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Ta sesja zdjęciowa to będzie wspaniała pamiątka dla Córeczki :)
    A zakupy dla malucha to sama przyjemność. Szyją takie cudeńka.

    OdpowiedzUsuń