czwartek, 13 sierpnia 2015

Szczęśliwi!

Zebrałam się w sobie i jestem. Są oczywiście najnowsze wieści.
Wczoraj (12.08) odbyła się sprawa o pozbawienie praw RB Małej. Przed samą 12 zebrałam się w sobie i zadzwoniłam do sądu, który prowadzi naszą sprawę. Pani kierownik sekretariatu uprzejmie poinformowała mnie, że nasza sprawa wrześniowa odbędzie się jak najbardziej i jest ona jedynie formalnością, a dziś wszystko przebiegło lepiej, niż by się mogli spodziewać. RB byli, podtrzymali decyzję o świadomym oddaniu Małej i to wszystko.
Mnie więcej nie potrzeba. Wiemy, że we wrześniu sprawa to tylko odczytanie postanowienia, bo byliśmy poprzednim razem przesłuchani, co by nas już sędzia nie męczył, bo dobry z niego człowiek i tak zadecydował sam. Mówił, że we wrześniu na sprawie może być równie dobrze tylko jedno z nas ale my za taką okazaną dobroć i w ogóle chcemy pojechać wspólnie z Mimi. Będzie miała tego dnia równe 6 miesięcy, więc żaden problem myślę, bo dziecina uwielbia jeździć autem. Ostatni raz się przecież pokażemy.
Tak więc chyba wczoraj reszta stresów zeszła ze mnie, bo wiemy już teraz, że Mimi to NASZA CÓRECZKA - teraz już na dobre i na złe. Inaczej być nie może.
Ja jestem mamą, mój mąż jest tatą i jesteśmy najszczęśliwsi na świecie.
Do ostatniej chwili miałam stresa, bo człowiek jest tylko człowiekiem. Bałam się, ale teraz jestem dobrej myśli, bo kiedyś musi każdemu zaświecić słońce! :)

Więcej to męczymy się nadal w te upalne dni, potówki są, bo gdzie my nie, a i dopadły Mimi przecież meszki, bo co by nie! Pogryzły ją na czole i głowie, a teraz babcia kupiła Mimi moskitierę nad łóżeczko i śpi jak hrabianka! :) Już nic jej nie kąsa cichaczem! :)

Odebraliśmy zdjęcia z sesji i zostawiam tak o, jedno..






Okazało się, że chrzestny malutkiej przyjedzie do Polski w te wakacje tylko na 3 tygodnie i oczywiście albo się wyrobię z chrztem na 9 październik, albo będę musiała wziąć brata chrzestnego, który jest w razie, czego. Jednak wolę pozostać przy decyzji numer jeden. Oby się udało, a jeśli nie to późniejszy termin. Mam nadzieję, że uda się bez aktu urodzenia. Znajomej się udało to może i nam.
Tymczasem MAMA OLA w upalne dni popija..
Wodę z cytryną..




A na sam koniec dzisiejsze zakupy w nowo otwartym u nas 5.10.15 ;) za całe 15 zł z groszami. 





27 komentarzy:

  1. Gratulacje! Cudownie, że wszysyko poszło po waszej myśli. Na pewno teraz, ze spokojna glowa bedziecie cieszyc sie byciem razem! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Super! Ale się cieszę ze wszystko poszlo tak jak trzeba .. super.. teraz możesz odsapnac z ulga.. tak jak piszesz kolejna sprawa to tylko formalnosc ;)
    Trzymajcie się kochani.. Mamo, Tato i Amelko ;) .. a.. no i piesio ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. MAMO OLU....serdeczne gratulacje , cieszę się razem z wami....
    całuski

    leptir

    OdpowiedzUsuń
  4. ależ wiadomość, wierzę, że stres był i o ogromny ale teraz całe napięcie zeszło i możecie cieszyć się pełnowartościowym rodzicielstwem :* GRATULACJE . Stała ale dotąd nieaktywna czytelniczka :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulacje ;) Cudowne wieści :**

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciesze się, że ten stres już za Wami. Cieszcie się sobą :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystkim z Was i każdej z osobna bardzo dziękuję za wsparcie. Nasza droga do bycia rodzicami dobiega ku końcowi. Teraz będziemy cieszyć się sobą :) jesteśmy najszczęśliwsi na świecie! :) dziękujemy! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Olu, tak bardzo mnie to cieszy. Kolejny krok za Wami :). Teraz to już tylko z górki :). Gratulacje dla Waszej Trójeczki :). A "Malutka" przecudna :). Trzymaj się cieplutko.
    ps. Przepraszam, że się nie odzywałam, ale wczoraj wieczorem wróciłam dopiero z wczasów

    OdpowiedzUsuń
  9. Olu, tak bardzo mnie to cieszy. Kolejny krok za Wami :). Teraz to już tylko z górki :). Gratulacje dla Waszej Trójeczki :). A "Malutka" przecudna :). Trzymaj się cieplutko.
    ps. Przepraszam, że się nie odzywałam, ale wczoraj wieczorem wróciłam dopiero z wczasów

    OdpowiedzUsuń
  10. Super wieści!
    A to zdjęcie śliczne, uwielbiam zdjęcia z sesji maluszków.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale ekstra, takie wieści tylko czytać!! U nas od rozprawy do obebrania aktów urodzenia pitrzebnych do rozprawy minął prawie miesiąc ale na jedem czkaliśmy aż pocztą dojdzie. Zdjęcie super. Mała królewna.

    OdpowiedzUsuń
  12. MIA na szczęście dzisiaj załatwiłam wszystko. Ksiądz mnie bardzo zaskoczył i powiedział, że chrzest będzie tak jak nam wygodnie. Restauracja jest i tylko szykować coś do ubioru :D dzięki Wam za wsparcie :) buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratulacje!!! Jak się cieszę, że u Was dobre wieści:))
    Bodziaki przesłodkie!
    Jakby co bardzo proszę o zaproszenie do prywatnego bloga.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Gratulacje ! Teraz wrześniowa rozprawa to tylko formalność :) Jak dobrze, że wszystko się poukładało i już możecie odetchnąć i cieszyć się Waszym maleństwem:) Zdjęcie jest cudowne.

    OdpowiedzUsuń
  15. Aaaaa kochana, bardzo, bardzo, bardzo się cieszę! Wszak inaczej być nie mogło, ale teraz już bez stresu, na spokojnie cieszcie się Waszą Córcią :)
    I doczytałam, że chrzest udało się załatwić - super!
    Ami ma szczęście, że ma Was, a Wy, że jest! Cudnie!
    Całusy :*

    OdpowiedzUsuń
  16. Gratuluję!!!!!
    Wyobrażam sobie co czuliście i jak się denerwowaliśmy.
    Zdjęcie Waszej Mimi cudne!
    Pozdrawiam - również stała, ale dotąd mało aktywna czytelniczka;-0

    OdpowiedzUsuń
  17. Gratuluje calym serduchem! Mozecie juz byc spokojni cala Wasza trojeczka.
    P.S. sprawdz email. Sorki, ze tak dlugo mi zajelo.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  19. Gratulacje Mamuśka :) :) Piękne zdjęcie z sesji i trzymam kciuki za chrzest :) mam nadzieję że ksiądz będzie wyrozumiały :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Olu. Niemal słyszałam jak kamień spadł Ci z serca. Cieszę się razem z Wami. Wrzesień będzie tylko formalnością. A przed Wami piękna uroczystość.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  21. Gratulacje, teraz to już tylko czekać na rozprawę! Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Gratulacje za pomyślny przebieg spraw! Cieszę się!
    P.S. Piękna jest ta Wasza córeczka. Aż mi się łezka zakręciła w oku.

    OdpowiedzUsuń
  23. Super że już po TEJ sprawie. Już tylko jedna radosna formalność. Bardzo się cieszę, że już możecie odetchnąć. Pełną piersią. Uff. A my z Tobą :) :*

    OdpowiedzUsuń