Dzisiejszy dzień zapowiada się.. hm.. to się zobaczy jak się
zapowie!? Zaplanowane mam dużo, a co z tego wyjdzie biorąc pod uwagę to, że
jestem sama z Melcią? :)
W chwili obecnej dziecko śpi, a ja
skończyłam właśnie z Prośbą do Sądu o wydanie zaświadczenia, że złożyliśmy
wniosek o przysposobienie..
Dzisiaj zaniosę dokumenty. Muszę jeszcze
do pracy i dostarczyć tam poprawiony wniosek o macierzyński, bo była zła
data rozpoczęcia tego urlopu.
Później poczta i w razie, czego wyślę do Sądu pismo o to
zaświadczenie, gdyby to wszystko, co mam dla ZUSu było za mało jednak.
Dokumentów do ZUS mam z 10 sztuk.. oświadczeń, próśb i
zaświadczeń.
Muszę dzisiaj umówić naszego kudłacza Beti do fryzjera, bo szału
obecnie nie ma. Zarosła jak jakieś Yeti albo coś w ten deseń.. :)
Drobne (jak się okaże wielkie) zakupy dzisiaj w stylu Biedronka,
Tesco, no i jakieś balerinki czy coś by się przydało. :)
Spływ kajakowy udał się nawet, że fajnie pomijając fakt, że:
- kolega z pracy męża chlapał mnie notorycznie lodowatą wodą, bo
do mądrych nie należy ;) ,
- dostałam wiosłem prosto w głowę i czoło od mojego szanownego
małżonka, właśnie również przez tego kolegę,
- spaliłam ramiona, nos i czoło, przez co teraz cierpię. ;)
Ogólnie było całkiem fajnie. Nie obyło się wśród towarzystwa bez
alkoholu, bo musiał być. Impreza fajnie zorganizowana. Na jednej z plaż w
połowie drogi był obiad z dwóch dań, później po spływie autokar na miejsce,
gdzie odbywał się grill i impreza do rana ;) My oczywiście grzecznie po spływie
udaliśmy się na podwórko teściów po auto (100m od przystani kajakowej) i prosto
do domku.
Wróciliśmy padnięci, nawet Amelia jakoś zasnęła po 19 bez kąpieli,
chyba czuła, że my też zmęczeni i odpuściła, grzecznie śpiąc do 6 rano.
Niedziele spędziłam u mamy i na zakupach w Galerii, oczywiście
okupowałyśmy razem z Amelką i mamą Smyka, bo malutka dostała od dziadka
pieniążka na coś J więc poszalałam.
Bluza taka na teraz, na dzień taki jak np. dzisiejszy właśnie.. :)
3pack ;) body z długim rękawem ale będą idealne na jesień..
Cudowny polarek, taki jak kurteczka na jesień.. musiałam.
Rozmiar większy, też na jesień.
Śpiworek, bo malutka rozkopuje się, a w tym śpi jej się idealnie :) chociaż czasem myślę, że przydało by się coś, żeby nie drapała się w nocy po buzi, bo to ją rozbudza :/
W najbliższym czasie wybieramy się do przyjaciela męża, bo urodził mu się syn - Filipek. Z tej okazji kupiłam kartkę, a także trzy body dla chłopczyka z krótkim.
Do tego prezentu dołączam tort z pampersów (około 70 sztuk) , dwa smoczusie Lovi i gryzaczek Canpol.
Efekty tortu niebawem, bo brakuje jeszcze kokard- czyli tego co najważniejsze.. :)
Tymczasem kartka i body.
Uciekam. Dużo do roboty przede mną, a w między czasie sprzątanie koniecznie dzisiaj i robienie domowej pizzy, którą pokażę Wam w następnym wpisie. :)
Fajnie, że jest Was coraz więcej! :)
To dzisiaj masz bardzo pracowity dzionek:)
OdpowiedzUsuńFajnie, że spływ kajakowy się udał i masz teraz co wspominać ;) , bo nie często się zdarza, żeby dostać wiosłem w głowę ;D
OdpowiedzUsuńUbranka dla Amelki- przepiękne, najbardziej mi się podobają bluzy ;)
Pomysł na prezent dla Filipka- genialny, na pewno rodzice jego bardzo się ucieszą, a może i Mały też ;)
Powodzenia w łatwieniu spraw papierkowych.
Fajnie, że mogliście zrobić coś dla siebie i miło spędzić czas razem. A Amelka z Dziadkami też była pewnie szczęśliwa.
OdpowiedzUsuńZakupy się udały. Ubranka dla Meli urocze, a i Filip będzie zadowolony.
A zusu nie komentuję, bo szkoda zdrowia.
Uściski
Zakupy udane, teraz więcej promocji to można zaszaleć. Bluza z uszkami super! Ja o takim jednodniowym spływie marzę wiec Wam bardzo zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że udało się Wam załatwić wszystko, co zaplanowałaś na dziś.
OdpowiedzUsuńCiuchy świetne, urzekła mnie ta bluza z uszami :) Wyobrażam sobie, jak Kropeczka będzie w niej cudnie wyglądała :)
Super, że Spływ się udał - my byliśmy na jednym kilka lat temu i wrażenia faktycznie niezapomniane (choć ja akurat wiosłem nie dostałam ;) ) Zakupy również świetne - akurat czas wyprzedaży, więc można faktycznie nieźle się obkupić za nieduże pieniądze :)
OdpowiedzUsuńSłodkie ubranka.Polecam Ci tez sklep online smyk, mają super promocje i tanią wysyłkę :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNiby zaglądam do internetowego Smyka ale nie wiedziałam dokładnie jakie mają rozmiary. Teraz już wiem :) i w promocjach jest duża różnica :)
UsuńWitam serdecznie!
OdpowiedzUsuńMimo, że od 7/8 m-cy czytam kilka blogów adopcyjnych (m.in. trzy z tych, które wymieniłaś), to dopiero wczoraj trafiłam na Ciebie. Przeczytałam wszystkie Twoje wpisy. My jesteśmy jeszcze przed rozpoczęciem naszej drogi adopcyjnej i muszę powiedzieć, że moje przeżycia i odczucia są identyczne do Twoich sprzed roku..
Z jednej strony rozumiem Twoje rozważania dotyczące ograniczenia czytających Twojego bloga, aczkolwiek patrząc z tej drugiej strony, Twoje oraz innych dziewczyn wpisy są niesamowicie pomocne wielu osobom - mi na pewno!:)
Bardzo się cieszę, że już macie swoją córeczkę i to tak szybko!!!! :):):) Pięknie Maleńka rośnie!
Pozdrawiam Was gorąco!!!
Milena